Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji
Data publikacji: 04.11.2024 r.
Spędzają godziny na Instagramie czy TikToku. Media społecznościowe stały się dla nich tym, czym dla ich rodziców było podwórko. Mimo to współcześni nastolatkowie coraz częściej doświadczają samotności, presji, cyberprzemocy. W odpowiedzi na rosnący kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży szkoły stawiają na nowoczesne metody wsparcia.
Niechętnie współpracują, ignorują polecenia, przeszkadzają w prowadzeniu zajęć. Są przebodźcowani nadmiarem informacji, bywają agresywni – wyliczają nauczyciele. Bywa też inaczej: na lekcjach są apatyczni, przerwy spędzają samotnie, alienują się.
Eksperci biją na alarm: kryzys zdrowia psychicznego wśród dzieci i młodzieży rośnie, a pandemia COVID-19 dodatkowo pogłębiła te problemy. Wzmocniła problem samotności, a izolacja od rówieśników tylko pogłębiła kryzysy psychiczne. Młodzież, zmuszona do izolacji i nauki zdalnej, cierpiała z powodu braku rówieśniczych kontaktów. Młodzi ludzie doświadczali cyberprzemocy.
– System nie działa – rozkładają ręce rodzice, nauczyciele, psychologowie. Mimo reform i prób naprawy systemu opieki zdrowotnej młodzież w Polsce boryka się z brakiem odpowiedniego wsparcia.
– Dzisiaj rzeczywistość młodych ludzi bardzo się zmieniła – mówi Monika Baron z Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących w Żywcu. – Nie znają świata bez internetu, bez mediów społecznościowych. Dla nich to wszystko jest normalnością. Często jednak ta „normalność” staje się dla nich źródłem problemów. Cyberprzemoc, presja bycia idealnym – to ich codzienność – dodaje pedagożka.
– Brakuje specjalistów, a środki przeznaczane na zdrowie psychiczne są niewystarczające – zauważa z kolei Katarzyna Sawicka, nauczycielka języka hiszpańskiego, koordynatorka projektów międzynarodowych i wymian uczniowskich oraz trenerka uważności z Gdańska. I dodaje: – Problemy psychiczne dotykają coraz młodsze osoby. Jeszcze kilka lat temu depresja była domeną dwudziestolatków. Teraz pojawia się już u trzynasto-, czternastolatków – mówi.
Polska nie jest ewenementem – wzrost zaburzeń psychicznych u dzieci i młodzieży obserwuje się na całym świecie. Według raportu UNICEF, blisko 13 proc. nastolatków na świecie w wieku 10-19 lat cierpi na zdiagnozowane problemy psychiczne. W Unii Europejskiej liczba ta sięga ponad 11 milionów.
Młodzi ludzie, zamiast uruchamiania zdrowych mechanizmów radzenia sobie z emocjami, często uciekają w autodestrukcyjne zachowania. Depresja, lęki, samookaleczenia – to zjawiska, które stają się coraz bardziej powszechne. Co gorsza, jedną z pięciu najczęstszych przyczyn śmierci w tej grupie wiekowej stały się samobójstwa.
System zawodzi, ale na szczęście powstają przedsięwzięcia, które wychodzą naprzeciw potrzebom młodych ludzi. Są w Polsce szkoły, które poszukują nowych rozwiązań, by pomóc uczniom radzić sobie z presją, stresem i przemocą. I mogą mówić o sukcesach. Umiarkowanych, co prawda, ale to kropla drąży skałę... Projekty realizowane w ramach programu Erasmus+ zaoferowały uczniom – oprócz psychicznego wsparcia – konkretne narzędzia. W świecie, który młodzi ludzie traktują jako opresyjny, te narzędzia pomagają im zrozumieć trudne emocje i lepiej sobie z nimi radzić.
Szkoła Thinking Zone w Gdańsku różni się od typowych placówek edukacyjnych. Znajduje się w nowoczesnym Oliwia Business Center – zespole szklanych wieżowców, pełnych coworkingowych przestrzeni i biur. Biznesowy klimat z jednej strony nadaje szkole przedsiębiorczy charakter, ale też, paradoksalnie – sprzyja holistycznemu podejściu do ucznia i jego dobrostanu. To miejsce, które nie korzysta z tradycyjnych podręczników, a nauczyciele nie zadają prac domowych. Uczniowie pracują przy okrągłych stołach, w grupach. Taki system działania sprzyja współpracy, wymianie pomysłów i rozwijaniu umiejętności krytycznego myślenia.
– Thinking Zone to szkoła niepubliczna. Pierwotnie było to gimnazjum, ale po reformie przerodziło się w liceum z dwiema ostatnimi klasami podstawówki – opowiada Katarzyna Sawicka, która uczy tu hiszpańskiego, prowadzi zajęcia z uważności, czyli mindfulness, i odgrywa rolę tutorki. Jest też koordynatorką nagrodzonego w konkursie EITA projektu pod tytułem „Let’s Teach Critical Thinking. Development of a Thinking Culture as a Holistic Approach to Developing Students’ Self-Awareness in the Age of 21st Century Challenges” (czyli: Uczmy krytycznego myślenia. Rozwój kultury myślenia jako holistyczne podejście do rozwoju samoświadomości uczniów w dobie wyzwań XXI wieku).
Priorytetem Thinking Zone jest profilaktyka zdrowia psychicznego. Każda klasa ma psychologa, który pełni funkcję opiekuna i wspiera uczniów w kryzysach.
– Nasza edukacja jest nieopresyjna – chcemy, by szła w parze z nauką o mózgu – podkreśla K. Sawicka. Ważnym elementem są zajęcia mindfulness, podczas których młodzi ludzie uczą się uważności i zarządzania stresem.
Edukacja w Thinking Zone prowadzona jest na podstawie metodologii VESS (zrównoważone życie z sensem i mądrością) opracowanej przez firmę Edu First, inspirującej się badaniami Harvardu. Jak wyjaśnia Sawicka: – Metodologia VESS wspiera rozwój równowagi psychicznej i umiejętności myślenia. To praktyczne myślenie, które daje poczucie sensu. Korzystamy z nowoczesnych narzędzi, jakimi są rutyny myślowe, z nawyków umysłu czy wizualnych kluczy (na przykład klucza emocji czy klucza formy). Wspierają one uczniów w przyswajaniu i syntezowaniu wiedzy.
Te praktyczne doświadczenia, z których dziś korzystają nauczyciele w szkole, umożliwił im projekt realizowany w ramach programu Erasmus+. – Do współpracy wybraliśmy pięć szkół z Hiszpanii. Chodziło o to, żeby zaobserwować, jak te placówki wdrażają narzędzia VESS – mówi K. Sawicka. Nauczyciele z Thinking Zone wzięli również udział w szkoleniach zorganizowanych m.in. w Finlandii, Szwecji i Słowenii. Tam uczyli się innowacyjnych metod wspierania zdrowia psychicznego uczniów. Efekty? Dziś uczniowie współtworzą edukacyjne doświadczenia, bez skrępowania zadają pytania, szukają odpowiedzi, rozwijają swoją kreatywność bez obawy, że czeka ich test czy niezapowiedziana kartkówka. Oprócz tego mają dostęp do zajęć, które wspierają ich dobrostan psychiczny i fizyczny. Szkoła prowadzi edukację również poza klasą – podczas wycieczek do lasu, gdzie odbywają się zajęcia „leśnego laboratorium”. Uczniowie zażywają kąpieli leśnych, wsłuchują się w otaczające ich dźwięki, dotykają liści, mogą poczuć zapach lasu.
W szkole powstała też przestrzeń do twórczego wyrażania siebie, zwana Art Zone. Niedawno otworzono pracownię malarską Malort – opartą na koncepcji francuskiego edukatora Arno Sterna. – To pracownia, gdzie dzieci mogą wyrażać siebie poprzez malowanie, bez oceniania, poprawiania czy narzucania kształtów – tłumaczy Katarzyna Sawicka.
Projekt Thinking Zone inspiruje się też fińską i szwedzką edukacją, dlatego w gdańskiej szkole nie brakuje wykładzin, po których dzieci mogą chodzić na bosaka, czy warsztatów kulinarnych, podczas których wspólnie przygotowują posiłki. Doświadczenia te integrują uczniów. W przyjaznej, sprzyjającej dobrostanowi atmosferze mogą poczuć się swobodnie.
W Zespole Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących w Żywcu zrealizowano międzynarodowy projekt „Be a Buddy, Not a Bully” (Bądź kumplem, nie tyranem). Co ciekawe, do udziału w nim zachęcono uczniów, którzy mieli niską motywację do nauki i stosowali przemoc wobec rówieśników.
– Statystyki są zatrważające – jeden na czterech uczniów jest regularnie prześladowany. Nawet 43 proc. uczniów doświadczyło cyberprzemocy. Zdecydowaliśmy się na ten projekt, by wyposażyć nauczycieli i uczniów w narzędzia do skutecznej walki z tym zjawiskiem – opowiada koordynatorka Iwona Mikołajczyk.
Chodziło o takie wzmocnienie i wyposażenie członków kadry edukacyjnej, by umieli rozpoznawać przyczyny i skutki znęcania się w szkole, potrafili opracować strategię i zastosować odpowiednie metody zapobiegania im. Dzięki temu nauczyciele mogli wpłynąć na zmianę zachowań zarówno agresywnych uczniów, jak i ofiar znęcania się.
Nauczyciele wdrażali więc różnorodne nieformalne metody, warsztaty i szkolenia, które miały wyposażyć najpierw ich, a następnie uczniów w narzędzia do skutecznej walki z przemocą. Uczestnicy warsztatów uczyli się lepiej rozumieć, jak destrukcyjnie i degradująco działają zachowania przemocowe. Pomogły w tym działania takie jak utworzenie Cyfrowej Księgi Wyznań czy kampania „Three Days of Activism” – wzięło w niej udział blisko 1900 uczniów, 275 nauczycieli, 215 rodziców i interesariuszy.
Zrealizowano także warsztaty z zakresu dziennikarstwa obywatelskiego, przygotowywania filmów oraz tworzenia fanzinów – małych publikacji, w których uczniowie wyrażali swoje myśli i emocje związane z bullyingiem.
– Fanziny traktowane jako narzędzie terapeutyczne pozwalają dzieciom i młodzieży wyrazić swoje uczucia oraz poradzić sobie z problemami emocjonalnymi, z którymi często się borykają. Proces tworzenia fanzinu pomagał im w budowaniu pewności siebie, rozwijał zdolności artystyczne i komunikacyjne. Uczniowie najbardziej otwierali się na metody plastyczne – wspomina koordynatorka. Pracowali z emocjami, wykorzystując też metodologię Photo Voice, by za pomocą zdjęć i dialogu grupowego pogłębić rozumienie zaistniałych problemów.
Jednym z ciekawszych działań w ramach projektu było wykorzystanie Teatru Uciśnionych, podczas którego młodzież wchodziła w role ofiar oraz prześladowców. – Uczniowie otrzymywali scenariusze, zgodnie z którymi musieli wczuć się w obie strony – zarówno ofiary, jak i agresora. Widzieli, jak działa przemoc i jakie są jej konsekwencje – dodaje I. Mikołajczyk.
W projekcie uczestniczyło łącznie ponad 500 uczniów. Wzięli w nim udział również nauczyciele i rodzice. To pozwoliło zbudować silniejszą sieć wsparcia dla tych, którzy byli najbardziej narażeni na przemoc. Realizacja tego przedsięwzięcia przyniosła realne zmiany w zachowaniu młodzieży.
– Mieliśmy kilku uczniów, którzy wcześniej byli bardzo agresywni. Po zakończeniu projektu zauważyliśmy, że ich zachowanie uległo złagodzeniu. Przestali stosować przemoc wobec swoich kolegów, a inni uczniowie zrozumieli, że takie zachowania są nieakceptowalne. Zaczęli lepiej ze sobą współpracować – podsumowuje koordynatorka.
Dzięki projektom takim jak „Let’s Teach Critical Thinking” czy „Be a Buddy, Not a Bully” szkoły stają się miejscem, w którym uczniowie czują się bezpiecznie, a ich zdrowie psychiczne może być chronione dzięki nowoczesnym i nieformalnym metodom edukacji.