Aktualności

Jak wykorzystać sztuczną inteligencję do rozwoju uczelni? Dlaczego rektorzy praktykują jogę ze studentami? I co można zrobić, by pracownicy i studenci czuli się bezpieczni? To jedne z wielu pytań, nad którymi pochyliło się prawie 700 uczestników CZEDUCON-u, czyli konferencji na temat umiędzynarodowienia szkolnictwa wyższego, która ponownie odbyła się w Pradze.

Michal Uhl, dyrektor czeskiej Agency for International Education and Research, podkreślał, jak ważne jest zacieśnienie współpracy między agencjami w Europie Środkowo-Wschodniej. – Stoimy przed tymi samymi wyzwaniami: wdrażanie narzędzi IT nie należy do najłatwiejszych, a wytyczne Komisji Europejskiej nie zawsze są jasne. KE zachęca nas do harmonizacji pracy między agencjami. W Skandynawii i w obrębie Morza Śródziemnego współpraca jest bardzo widoczna, ale u nas tego brakuje. Dlatego tak zabiegałem o utworzenie Central European Network – powiedział Uhl. Jak tłumaczył, w sieci tej polska Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji ma odgrywać wiodącą rolę. – To poniekąd logiczne, ponieważ polska agencja – oprócz niemieckiej – jest największa w naszym regionie – dodał.

Uhl liczy przede wszystkim na wymianę doświadczeń i dobrych praktyk przez pracowników:

Darko Pantelic, adiunkt w międzynarodowej szkole biznesu w Szwecji, przypomniał zaś, że praca z osobami z innego kręgu kulturowego wcale nie jest łatwa. Kiedy zaczynał w Jönköping, był przerażony. – Zakładałem, że w szkole, w której trzy czwarte studentów stanowią obcokrajowcy, współpraca osób z różnych krajów jest czymś oczywistym. Tymczasem wcale tak nie było, bo Chińczycy trzymali razem z Chińczykami, a Włosi z Włochami. Nad prawdziwą różnorodnością trzeba pracować.

W tegorocznym CZEDUCON-ie uczestniczyły osoby z 18 krajów. Słychać było głównie język czeski, polski, niemiecki i angielski, a w trakcie 60 prezentacji padało wiele pytań. Uczestnicy byli bardzo ciekawi tego, jak Uniwersytetowi Karola udało się skoordynować międzynarodowy program studiów magisterskich w dziedzinie polityki europejskiej i jak można udoskonalić Blended Intensive Programmes. Ida Andersson-Norrie, specjalistka ds. strategii międzynarodowej w szwedzkim Örebro, radziła, by brać pod uwagę potrzeby uczestników, którzy nie tylko oczekują intensywnego programu, lecz także chcą poznać miasto i studentów z różnych krajów. – Warto też zwrócić uwagę na różnice w kompetencjach. Niektórzy studenci nigdy wcześniej nie pracowali w międzynarodowych zespołach, a poziom znajomości angielskiego bywa nierówny – dodała Andrea Pokludová, doktorka historii z ostrawskiego uniwersytetu.

Wielu ekspertów nawoływało do tego, by kłaść większy nacisk na dobrostan studentów i pracowników. Anna Modrzejewska z Politechniki Gdańskiej podzieliła się efektami projektu „Hey, are you ok?”. – Na początku podejście było sceptyczne, ale finalnie udało nam się przekonać władze uczelni – stwierdziła. Zajęcia jogi i mindfulness oraz treningi radzenia sobie ze stresem spotkały się z ogromnym zainteresowaniem.

Również Iveta Bayerová z Uniwersytetu Karola i Gabriela Langhammerová z Instytutu Socjologii Czeskiej Akademii Nauk mówiły o potrzebie otoczenia pracowników szczególną opieką, a zwłaszcza młodych badaczek. – Jeżeli chcemy pozostać konkurencyjni we współczesnym świecie, dobrostan i docenienie talentów pracowników musi być na pierwszym miejscu. W końcu to najlepsi ludzie tworzą najlepsze uczelnie – przypominała Bayerová. Budowanie bardziej opiekuńczego, równego, bezpiecznego środowiska akademickiego to też praca dla międzynarodowych zespołów. – Wymiana dobrych praktyk w tym zakresie jest konieczna. Dzięki wyjazdom mogłyśmy podejrzeć, jak o dobrostan dba się np. w Irlandii – dodała.

Organizatorzy CZEDUCON-u cieszą się już na kolejną edycję.