treść strony

Paweł Poszytek: EuroSkills to most łączący kształcenie z biznesem

Szybki rozwój technologii, transformacja gospodarki w ujęciu globalnym to wszystko wymusza przygotowanie młodych ludzi do wejścia na rynek pracy wyposażonych w niezbędne kompetencje. Szeroko pojmowana edukacja ma służyć temu, aby sprostali wyzwaniom stawianym im z chwilą wejścia do świata poszczególnych profesji, jak również uczyniła z nich poszukiwanych fachowców, którzy swoją karierę będą budować w oparciu o zdobytą wiedzę, doświadczenie i pasję.

  • fot. Szymon Łaszewski/FRSE

Aby sprostać tym wszystkim wyzwaniom, doprowadzić do unifikacji – standaryzacji w poszczególnych zawodach, powstała inicjatywa WorldSkills i jej kontynentalna inkarnacja – EuroSkills. Warto tu sięgnąć do źródeł, czyli roku 1950, kiedy to WorldSkills jako globalna inicjatywa były odpowiedzią na deficyt wykwalifikowanych pracowników jako pokłosie II wojny światowej. To wówczas zorganizowano w Madrycie pierwszy konkurs umiejętności branżowych dla młodych zawodowców z Hiszpanii i Portugalii.

Dwadzieścia lat później w 1970 roku zarówno konkursy krajowe i międzynarodowe pod szyldem WorldSkills odbywały się już na 4 kontynentach. W 2008 roku zorganizowano w Rotterdamie pierwsze mistrzostwa Europy – EuroSkills 2008, a niespełna dziesięć lat później do tego grona dołączyła Polska. Aktualnie WorldSkills liczy 85 państw, a WorldSkills Europe skupia 32 kraje.

Jednym z głównych celów WorldSkills jest zwiększanie liczby wykwalifikowanych młodych ludzi, wychwytywanie talentów oraz wspieranie rozwoju osobistego młodych zawodowców.

Innym aspektem jest kreowanie nowoczesnych standardów kształcenia na całym świecie oraz przygotowanie młodych ludzi do ich przyszłej kariery zawodowej. Co ważne, poprzez wspomnianą standaryzację wspierany jest – w kontekście Unii Europejskiej – jeden z jej filarów, czyli swoboda przemieszczania obywateli, zaś standaryzacja w kontekście zawodowym wspiera łatwość w poszukiwaniu zatrudnienia. Ważnym elementem tego działania jest łączenie nowoczesnych narzędzi dydaktycznych z biznesem, a tym samym weryfikacja teorii w praktyce. Zauważono, że takie działanie stymuluje w sposób istotny wzrost gospodarczy i budowę przemysłu przyszłości.

Jak wynika z przeprowadzonych badań, 85 procent nauczycieli uważa, że konkursy WorldSkills przekładają się wprost na rozwój i transformacje systemów edukacji, a także na rozwój i poszerzanie standardów szkolnictwa branżowego w reprezentowanych przez nich szkołach i uczelniach. Dane pozyskane w Wielkiej Brytanii wskazują też, że treningi oparte na tych standardach podnoszą umiejętności techniczne uczniów w sposób wyraźnie większy niż zwykła ścieżka edukacyjna. Potwierdza to aż 93 procent brytyjskich nauczycieli. Jeszcze więcej, bo 97 procent, uznaje konkursy WorldSkills za wzbogacające aktywność uczniów i studentów. Natomiast 80 procent nauczycieli zaangażowanych w WorldSkills UK stwierdziło, że również ich własna wiedza znacząco wzrosła, otwierając nieznane im dotąd perspektywy, co bezpośrednio przełożyło się na poziom i atrakcyjność nauczanego przez nich przedmiotu.

Interesująco wypadają w tym kontekście badania, które przeprowadziło Frontier Economics na zlecenie WorldSkills UK, a odnosiły się one do wpływu inicjatywy na wzrost gospodarczy i ekonomiczny. Okazało się, że jeden funt (GBP) zainwestowany przez brytyjski rząd w  inicjatywę WorldSkills przekłada się na 2,4-4,5 funtów (GBP) wpływu w podatkach na skutek rozwoju gospodarczego (tak: „The economic value of WorldSkills UK” – report prepared for WorldSkills UK, May 2021).

Nic więc dziwnego, że WorldSkills i EuroSkills nie przez przypadek nazywane są igrzyskami zawodów branżowych. Łączą bowiem w jedność konkurowanie z rówieśnikami w zakresie zdobytych kompetencji zawodowych z duchem sportowej rywalizacji.

To dzisiaj najbardziej prestiżowe i największe na świecie konkursy umiejętności zawodowych od najnowszych technologii komputerowych i robotyki po gotowanie, spawanie i florystykę. To najlepsze narzędzie popularyzacji kształcenia zawodowego wśród uczniów i studentów, zaś fakt nabycia wysokich kwalifikacji – właśnie tych weryfikowanych w ramach zawodów – trudny jest do przecenienia. Wspomniane wcześniej badania wykazały, że młodzi uczestnicy WorldSkills International i WorldSkills Europe są chętniej zatrudniani, łatwiej znajdują pracę, zaś ich zarobki są średnio wyższe o 14 000 funtów od rówieśników.

Same zawody to również znakomita promocja kształcenia zawodowego, o czym dowodzą badania na zlecenie WorldSkills Canada. Wynika z nich, że 68 procent widzów na krajowych zawodach WorldSkills dowiedziało się o ścieżkach i możliwościach budowania kariery w oparciu o wykształcenie techniczne/zawodowe. Co więcej, aż 76 procent gości potwierdziło swoje zainteresowanie nowo poznanymi perspektywami kariery zawodowej.

Ważny jest też aspekt ukierunkowania samej imprezy na rozwój i promowanie tzw. profesji przyszłości, czyli tych, które jeszcze nie mają ustalonej powszechnej nazwy, ale już wymagają od przyszłych specjalistów dużej interdyscyplinarności. Dzisiaj na znaczeniu zyskują zawody, które są powiązane z projektowaniem środowiska IT, z rozwojem portali społecznościowych, z zastosowaniem uczenia maszynowego czy sztucznej inteligencji medycynie, w diagnostyce, w motoryzacji, w ochronie środowiska. Trudno też przecenić kompetencje miękkie, które z każdym rokiem nabierają coraz większego znaczenia. W ich umacnianiu niezbędne jest doświadczenie zdobyte przez młodych zawodników poprzez współdziałanie w ramach jednej drużyny spojonej wspólnym celem, jakim jest jak najlepsze reprezentowanie kraju i rywalizacja o najwyższe laury. Już dzisiaj na amerykańskich uczelniach docenia się umiejętności pracy zespołowej ze zdolnościami do przejmowania przywództwa w grupie w oparciu o nabyte kompetencje lidera i zdolności do kierowania kolektywem. Istotny jest także aspekt łączenia pracy zawodowej z życiową pasją.

A jak wyglądają nasze lokalne statystyki? Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce jest około 2,5 mln osób w przedziale wiekowym 20-27, które stanowią już 10 proc. całego rynku pracy. W ciągu roku odsetek ten wzrośnie do blisko 30 proc. Pokolenie Z – Zoomersi – szturmem wkraczają do polskich firm, a pierwsze prace zarobkowe podejmują dużo wcześniej, niż miało to miejsce w przypadku poprzednich pokoleń. Pokazuje to, jak istotna to składowa zarówno gospodarki, jak i rynku pracy, tym bardziej w tym kontekście inicjatywa EuroSkills jest trudna do przecenienia.

Dlatego też wrześniowe europejskie zawody w Gdańsku należy pojmować nie tylko jako wielki zaszczyt, który przypadł tak Polsce oraz Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji (główny organizator), ale przede wszystkim jako promocję standardów kształcenia WorldSkills, miejsce naturalnego transferu wiedzy oraz platformę obserwacji i wymiany dobrych praktyk. EuroSkills to również scena, która dla wielu może okazać się trampoliną zarówno w rozwoju własnej kariery, jak i wyboru przyszłej ścieżki edukacyjnej.

Często słyszę pytanie, czym właściwie jest EuroSkills, i za każdym razem utwierdzam się w przekonaniu, że nie da się zbudować definicji tego wydarzenia, zamykając ją w jednej frazie. To niezwykle pojemna idea o pięknych celach i założeniach. Z jednej strony zawody EuroSkills są doskonałą odpowiedzią na rosnące potrzeby rynku pracy oraz przyczyniają się do budowy nowoczesnej i innowacyjnej gospodarki. Z drugiej EuroSkills to fuzja młodości, zdolności, konsekwencji i pracowitości z wsparciem ze strony tych, dla których dobro młodzieży i rozwijanie ich talentów w celu lepszego życia jest wartością nadrzędną. EuroSkills to także pomost, który – jak żadne inne przedsięwzięcie – doskonale i skutecznie łączy szkolnictwo zawodowe, szkolnictwo wyższe z biznesem zarówno tym lokalnym, krajowym czy z globalnymi koncernami będącymi partnerami tej inicjatywy. Wreszcie EuroSkills to najbardziej prestiżowe i największe na świecie konkursy umiejętności zawodowych; od profesji osadzonych w najnowocześniejszych technologiach, przez robotykę i mechatronikę po tradycyjne gotowanie, spawanie czy florystykę. A co najważniejsze, wszystko powyższe spaja duch sportowej rywalizacji.

dr hab. Paweł Poszytek
dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji, dyrektor Narodowej Agencji Programu Erasmus+ i Europejskiego Korpusu Solidarności

Tekst ukazał się w serwisie Perspektywy.pl.