treść strony

Czy sztuczna inteligencja jest etyczna?

Z dr. inż. Arkadiuszem Dyjakonem z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu – o projekcie poświęconym etyce i rzetelności badań w dobie AI, na który uczelnia otrzymała dotację z programu Erasmus+

  • Warto nauczyć się mądrego korzystania z możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja

    fot. TOMASZ LEWANDOWSKI

Sztuczna inteligencja (artificial intelligence, AI) wkracza coraz mocniej do codziennego życia. Np. dzwoniąc na infolinię, rozmawiamy z wirtualnym doradcą, chatboty piszą teksty. Jak najprościej można opisać, czym jest AI?
Tak naprawdę nie ma prostej definicji sztucznej inteligencji i w zależności od miejsca, z którego patrzymy na to zagadnienie, różnie może być interpretowana. Można jednak w pewnej ogólności przyjąć, że sztuczna inteligencja to system oparty na analizie, przetwarzaniu, interpretowaniu wszystkich danych do niego dostarczonych, na podstawie których, przy wykorzystaniu opracowanych algorytmów, uzyskiwane są w określonej i oczekiwanej postaci dane wyjściowe.

Dlaczego naukowcy z wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego zajęli się AI?
Zainteresowanie to wynika z faktu, że sztuczna inteligencja rozwija się niezwykle szybko i wkracza coraz głębiej w obszary naszego życia, a skutki jej wykorzystania i konsekwencje mogą być różne. Dotyczy to także nauki, w której niewłaściwe wykorzystanie możliwości AI prowadzić może do negatywnych konsekwencji, np. fabrykowania danych, nierzetelnych badań czy rozpowszechniania nieprawdziwych informacji przedstawianych jako zdobyta wiedza. W tym kontekście można powiedzieć, że nauka sama może stać się ofiarą swojego postępu. My, jako UPWr, wraz z innymi partnerami projektu, chcemy naświetlić problem etyki i rzetelności badań w dobie rozwijającej się sztucznej inteligencji. Nie jesteśmy w stanie zatrzymać rozwoju AI, ale chcemy zwrócić uwagę na pewne granice jej etycznego zastosowania w nauce i świecie badań rzeczywistych.

Czego dotyczy projekt o AI, na który Wasza uczelnia otrzymała dotację z programu Erasmus+?
Celem projektu jest ułatwienie systematycznej i szeroko rozpowszechnionej edukacji w Europie na temat uczciwości i rzetelności badawczej w praktyce (z ang. ERI – Ethics Research and Integrity), szczególnie związanej z technologiami AI. Ponadto chcemy promować zasady ERI, angażować uczestników i ich sieci społecznościowe do dialogu na temat znaczenia ERI w badaniach i praktykach naukowych, a ostatecznie do wspierania kultury ERI, co wyeliminuje implikacje etyczne, zwiększając zaufanie społeczne do nauki i technologii. Projekt będzie realizowany od maja 2024 roku przez konsorcjum sześciu partnerów z Polski, Grecji, Litwy i Słowenii, w tym cztery uczelnie wyższe. Czas trwania projektu wynosi 30 miesięcy (2,5 roku), a całkowity budżet to 400 tysięcy euro.

Jak ustrzec się dezinformacji i fake newsów tworzonych przez AI? Czy uczycie tego studentów?
Odpowiedź jest prosta: należy używać rozumu, przestrzegać zasady ograniczonego zaufania, pamiętać o autorefleksji, a w razie niepewności sprawdzać, sprawdzać i jeszcze raz sprawdzać. Zawsze powtarzam to studentom. Gdyby wszyscy opierali się na etyce i rzetelności, nie byłoby wielu problemów, ale nikt nie jest doskonały – to jest wada, ale i zaleta ludzi, dzięki temu nie stoimy w miejscu.

Jak nauczyciele akademiccy i studenci wykorzystują AI? Czy naukowcy nie obawiają się, że AI ich kiedyś zastąpi?
Wykorzystanie AI jest niewątpliwie uzależnione od dziedziny naukowej i obszaru badawczego. Ważniejszą kwestią jest, w jaki sposób i do czego używają jej naukowcy. I tutaj dotykamy sedna projektu, który będziemy realizować. Etyka i rzetelność badawcza, a także nasza wewnętrzna potrzeba do „osobistego” stwierdzenia lub potwierdzenia hipotez czy tez badawczych powinny zawsze wygrać w konfrontacji z tzw. daną wyjściową wygenerowaną przez AI.

W XXI wieku nie uciekniemy przed AI. Czy korzystanie z niej ma więcej plusów, czy stwarza więcej zagrożeń?
Sztuczna inteligencja, jak każdy wytwór człowieka, ma swoje wady i zalety. Istotne jest, czy będziemy umieli z niej w odpowiedni sposób korzystać, a na to ma wpływ każdy z nas.